Tego zjawiska co roku obawiają się działkowcy, właściciele sadów i szkółek z sadzonkami. Mowa o tzw. „zimnych ogrodnikach” i „Zimnej Zośce”, czyli przymrozkach, które zwykle przypadają od 12 do 15 maja. Wówczas mogą wyrządzić ogromne szkody w ogrodzie.
W tym roku mroźne noce nastały szybciej – odczuli to niektórzy działkowcy z białostockiego Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. Adama Mickiewicza.
– Co się daje, próbujemy zabezpieczać agrowłókniną. Mamy na przykład osłonięte borówki amerykańskie, ale nasz winogron niestety zmarzł – mówi jeden z działkowców.
Tej nocy (10-11.05) temperatura w regionie ma spaść do zera, a przy gruncie do – 2 stopni C.
Hodowcy zalecają, by do 15 maja wstrzymać się z wysadzaniem roślin na balkonach czy w ogrodach. Spadki temperatury są najbardziej groźne dla roślin wcześnie kwitnących, takich jak jak magnolie i rododendrony.
MG / red: pp / opr. MatA
Fot. źródło: stock.adobe.com