Na Podkarpaciu żniwa wkraczają w ostatnią fazę. – Zboża jest dużo, ale rolników martwią ceny skupu – mówi Stanisław Bartman, prezes Podkarpackiej Izby Rolniczej.
Jak dodaje, po trudnym początku spowodowanym pogodą, prace polowe przyspieszyły i w przyszłym tygodniu powinny się zakończyć.
– Kombajny pracują od świtu do nocy. Zboża chlebowego jest sporo i jest ono wysokiej jakości. Niestety przez pogodę, jest też dużo zboża paszowego. Problemem są jednak ceny, około 700 zł za tonę, czyli podobnie jak 20 lat temu. Część rolników traci płynność finansową i potrzebuje pomocy rządowej – podkreśla.
Izba Rolnicza apeluje o wsparcie dla gospodarstw, które z powodu niskich stawek mogą mieć problem z utrzymaniem produkcji. Więcej na ten temat w rozmowie Szymona Tarandy.
SzT / ŁW / opr. MatA (źródło: Polskie Radio Rzeszów)
Fot. Marta Pałęcka-Wacławek (PRRz) – materiał nadesłany