Tradycja plecionkarska związana z Podkarpaciem może trafić na światową listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Ostateczne rozstrzygnięcie ma zapaść podczas grudniowych obrad w Indiach.
Pozytywna rekomendacja ekspertów
Plecionkarstwo otrzymało pozytywną opinię panelu ekspertów UNESCO, co znacząco przybliża tę tradycję do wpisu na światową listę niematerialnego dziedzictwa. Decyzję ogłoszą eksperci w pierwszej połowie grudnia podczas obrad w New Delhi.
Rudnik nad Sanem – najstarszy ośrodek wikliniarstwa
Rudnik nad Sanem uchodzi za kolebkę polskiego plecionkarstwa. Tradycja sięga tam 150 lat. Powstają zarówno przedmioty użytkowe, jak i rzeźby z wikliny. – Mamy nadzieję, że wpis na listę UNESCO jeszcze bardziej spopularyzuje wikliniarstwo – mówi Anna Straub, dyrektorka MOK w Rudniku. Obok Rudnika ważnymi ośrodkami plecionkarstwa są Nowy Tomyśl i Łowicz, gdzie techniki wyplatania przekazywane są z pokolenia na pokolenia.
Jeśli decyzja będzie pozytywna, plecionkarstwo stanie się drugą – po flisactwie – tradycją związaną z Podkarpaciem wpisaną na listę UNESCO.
MK / opr. MatA (źródło: Polskie Radio Rzeszów)
Fot. Stowarzyszenie Polskich Plecionkarzy (materiał nadesłany)














