Uwaga na zwierzęta na drogach. Migrujące łosie, sarny i jelenie są szczególnie aktywne jesienią, zwłaszcza po zmroku. Wtedy najczęściej dochodzi do wypadków z ich udziałem.
Do takiego zdarzenia doszło niedawno w okolicach Augustowa. Jak informuje młodszy aspirant Magda Czarniecka z miejscowej komendy, uderzenie było tak silne, że kierowca trafił do szpitala, a łoś zginął na miejscu.
– Kierowca volkswagena jechał od strony miejscowości Szczebra w kierunku Augustowa. W pewnym momencie z pobocza, wprost pod nadjeżdżające auto, wbiegł łoś. Kierowca nie zdołał uniknąć zderzenia – relacjonuje policjantka.
Funkcjonariusze apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i czujności, zwłaszcza podczas podróży drogami przebiegającymi w pobliżu lasów i łąk.
Karol Chodkiewicz z Nadleśnictwa Augustów tłumaczy, że w przypadku zauważenia zwierzęcia na drodze należy się zatrzymać. Często zdarza się, że kierowca jedzie dalej, ponieważ zwierzę było już na drugim poboczu, ale ono nagle zawraca.
– Zwierzę zawsze może się cofnąć lub zawrócić. Poza tym może to nie być pojedynczy osobnik – za klępą często idzie łoszak. Chmary jeleni są bardzo liczne i mogą przeskakiwać przez drogę przez dłuższy czas. Wataha dzików to czasem kilkadziesiąt sztuk. Bywa też, że dochodzi do uderzenia bocznego w samochód, ponieważ wydaje się, że stado już przeszło, a tymczasem pozostał jeszcze jeden osobnik – wyjaśnia leśnik.
Od początku roku na terenie powiatu augustowskiego doszło do 22 wypadków drogowych z udziałem zwierząt.
MS / red: sk / opr. MatA (źródło: Polskie Radio Białystok)
Fot. pixabay.com













