Bliscy i rodzina rolnika z Andrzejek koło Łomży proszą wszystkich o wsparcie. We wtorek (28.10) nad ranem doszło tam do pożaru.
– W pożarze spłonęła część zwierząt, budynek gospodarczy, ale też zapasy słomy i siana – mówi brat poszkodowanego rolnika Paweł Boguski.
Wybuchł pożar, zapaliła się wiata magazynowa, w której było około 500 kostek słomy i 300 bel z sianem. Z czym można pomóc? Głównie chodzi o słomę i siano, bo to są rzeczy, które są niezbędne żeby po prostu gospodarstwo funkcjonowało i zwierzaki były utrzymane. Była jedna kwatera z jałówkami wysokocielnymi i udało się część uratować – wyjaśnia Paweł Boguski.
W pożarze spłonęła znaczna część zapasów przygotowanych na zimę. Miały posłużyć do karmienia zwierząt w gospodarstwie. Dlatego bliscy rolnika proszą przede wszystkim o pomoc w przekazywaniu tego, co można wykorzystać jako pożywienie dla krów.
– Najbardziej potrzebne jest siano i słoma. Można to przywieźć pod adres Andrzejki 2, czyli od razu tam, gdzie jest to potrzebne. Dostarczyć można w każdej chwili. Cały czas ktoś jest na miejscu, więc odbierzemy. Robimy już nową instalację elektryczną, żeby pozostała część obory mogła funkcjonować bez agregatów prądotwórczych. Działamy z odbudową – dodaje Paweł Boguski.
Gospodarstwo było ubezpieczone. Ale pomoc, o którą proszą bliscy rolnika, ma pomóc przetrwać czas potrzebny do wypłaty odszkodowania i odkupienia zapasów.
Szczegółowe informacje dotyczące tego, co jest potrzebne i jak można pomóc dostępne są na profilu gminy Łomża.
PW / red: gl / opr. MatA (źródło: Polskie Radio Białystok)
Pożar budynku gospodarczego w miejscowości Andrzejki w gminie Łomża, 28.10.2025, fot. Paweł Wądołowski (PRB) – materiał nadesłany
 















 






 





