Bychawskie Towarzystwo Regionalne zaprosiło mieszkańców gminy Bychawa i okolic na wydarzenie zatytułowane „Historia ukryta w przedmiotach”.
Jacek Jeremicz – archeolog z Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej podczas wykładu podkreślał, że bardzo wiele zabytków dawnej sztuki użytkowej zostało odkrytych podczas prac polowych. – Bardzo często znajdywane są drapacze. Czyli taki krzemień, który ma z jednej strony wyobloną jedną krawędź. To było ważne po to, żeby przede wszystkim właśnie z tej skóry zrobić różnego rodzaju odzież, ale również sakwy i torby.
Na zdjęciu: Jacek Jeremicz
– Zarząd Bychawskiego Towarzystwa Regionalnego postawił sobie za cel stworzenie muzeum regionalnego, które przedłużyłoby żywot wielu sprzętom dawniej powszechnie użytecznym, dziś zalegającym strychy czy piwnice – mówi Teresa Tracz – Prezes Bychawskiego Towarzystwa Regionalnego. – Zdobyliśmy dużo takich cennych przedmiotów. Np. taką kanapę, która służyła jako łóżko, a która jest popularnie nazwana piórnikiem. Pokolenie, które zna te eksponaty, rzeczy, którymi kiedyś się posługiwano, jest już niestety w mniejszej liczbie.
Na zdjęciu: Teresa Tracz
Bychawska Izba Regionalna istnieje już 20 lat, a w swoich zasobach ma ok. 300 eksponatów m.in. sprzętów domowego użytku i wyposażenia wiejskich chat.

ML-J / opr. LisA
Fot. Magdalena Lipiec-Jaremek


























