Ziołolecznictwo jest jedną z najstarszych znanych człowiekowi metod wspomagania organizmu, bo dzięki bogatej zawartości wielu cennych składników rośliny zielarskie mają szerokie zastosowanie w medycynie ludowej czy przemyśle kosmetycznym. M.in. głóg poprawia pracę serca, pomaga zwalczać stres i obniża ciśnienie. Zaś leki z jałowca są stosowane w problemach żołądkowych, działają przeciwzapalnie i moczopędnie.
Głóg – naturalny sprzymierzeniec serca
Preparaty z głogu stosuje się głównie w chorobach serca – m.in. w zaburzeniach rytmu czy w chorobie wieńcowej. Surowcem zielarskim są zarówno jego kwiaty, jak i owoce, które są źródłem witamin czy soli mineralnych.
– Zarówno kwiat głogu, jak i dojrzałe owoce są stosowane w kuracji leczenia serca – mówi dr ogrodnictwa Arkadiusz Iwaniuk. – M.in. wzmacniają mięsień serca, zapobiegają miażdżycy, uelastyczniają ścianki naczyń krwionośnych, obniżają nadciśnienie, czyli zmniejszają nadmierne ciśnienie, obniżają poziom cholesterolu. A więc to, co wielu z nas jest bardzo potrzebne. Dodam jeszcze, że łagodzą arytmię i kołatanie serca. Lek jest bardzo przyjemny, lekko uspokajający. No i jak to każdy owoc – dodają też wielu witamin i substancji mineralnych potrzebnych naszemu organizmowi.
Głogowa herbatka
– Głóg łatwo rozpoznać. To krzewy kolczaste o charakterystycznych liściach. Łatwo się go zbiera, bo zwykle nie mamy dużo konkurencji. Nazbieranie kilograma czy dwóch nie stanowi problemu. Można zacząć już od owoców, a jeśli trochę później to zbieramy już dojrzałe czerwone owoce głogu. Kwiaty suszymy, owoce także – choć są twarde i trudniejsze w suszeniu, wymagają więcej czasu. Kiedy widzimy, że są zaschnięte, można je spakować w słoiki. Jeśli są za suche, można je lekko rozgnieść, żeby ta herbatka miała więcej substancji wyciągniętych z samych owoców – dodaje.
Jałowiec – nie tylko przyprawa kuchenna
Jałowiec to zarówno naturalny środek leczniczy, jak i znakomita przyprawa dodawana do potraw. Jego walory lecznicze wynikają głównie z zawartych w szyszkojagodach olejków eterycznych czy też antyoksydantów.
– Leki z jałowca działają przede wszystkim moczopędnie, żółciopędnie i przeciwbakteryjnie – podkreśla dr Iwaniuk. – Jeśli będziemy zażywali preparat jałowcowy, to poprawi nam on działanie układu pokarmowego, będziemy mieli lepszy apetyt, pozbędziemy się niestrawności i bólu brzucha. To podstawowe zadanie, jakiego oczekujemy od leku z jałowca. Natomiast możemy też zrobić sobie preparat, który będzie mógł być stosowany zewnętrznie. Na co? Na nerwobóle, na zmęczenie mięśni, na bóle mięśniowe i stawowe. Będzie on działał rozgrzewająco. Dlaczego tak jest? Otóż szyszkojagody jałowca zawierają m.in. dziegieć, olejki eteryczne (takie jak np. pinen), smołę, barwnik, kwasy organiczne, tłuszcze i witaminę C. Taki jest skład tych najcenniejszych elementów szyszkojagody jałowca. Szczególne są te olejki eteryczne, które parują, rozgrzewają, wnikają głębiej w skórę – to jest ten najważniejszy składnik, który rozgrzewa i będzie służył przeciwbólowo.
Do picia i smarowania
– Jak przygotować taki środek leczniczy? Łyżkę stołową jagód zalewa się szklanką wody i ogrzewa przez około pól godziny w temperaturze zbliżonej do wrzenia. Nie gotujemy. I stosujemy po łyżce, 3 razy dziennie. To jest takie wskazanie jeśli chodzi o sprawy żołądkowe, o układ pokarmowy. Natomiast jeżeli chcemy stosować zewnętrznie, to najlepiej te szyszkojagody umieścić w roztworze alkoholu 70-procentowego. Zalewamy szyszki, które mogą być lekko przecięte – wtedy dostęp do tych środków czynnych, ziołowych jest lepszy, bo alkohol je wypłukuje i razem z nim są nanoszone na skórę, na bolące mięśnie – tłumaczy ekspert.
Pamiętajmy, że zioła wspomagają nasz organizm jednak trzeba je stosować z umiarem – zwłaszcza jeżeli są używane w celach leczniczych. najlepiej ich zastosowanie i dawkowanie skonsultować z lekarzem.
MMaks / opr. MatA
Fot. pexels.com