40-lecie świętuje Państwowa Straż Rybacka w Lublinie. Główne zadania straży to kontrola wędkarzy i kłusowników.
– Mamy bardzo dużo pracy – przyznaje komendant Wojewódzkiej Państwowej Straży Rybackiej w Lublinie, Marcin Barwiński. – Najczęstszym grzechem wędkarzy jest połów na trzy wędki, chociaż doskonale wiedzą, że tego nie mogą robić, brak zezwolenia, no i niestety kłusownictwo, które jest nasilone w dużym stopniu. Kłusownicy zastawiają sieci bez żadnych uprawnień. My jeździmy, kontrolujemy. Mamy sygnały od wędkarzy, że coś takiego jest, więc czasami musimy zrobić operacyjną pracę, gdzie nasi strażnicy przez jakiś czas obserwują dane miejsce. Mamy do wykorzystania różny sprzęt: kamery, fotopułapki, kamery termowizyjne, drony.
W ubiegłym roku lubelska Straż Rybacka złapała na gorącym uczynku 15 kłusowników.
LilKa/ opr. DySzcz
Fot. Krzysztof Radzki