Unia Europejska na wniosek Polski od 1 lipca tego roku wprowadza cła na nawozy z Rosji i Białorusi.
– Będą one wprowadzane proporcjonalnie – mówi europosłanka Marta Wcisło. – Zaczyna się to od 13 procent. Docelowo przez 3 lata sukcesywnie będą okresowo wprowadzone te cła i dojdą do 50 procent. Ale są także wprowadzane kontyngenty, co oznacza, że mimo ceł, do Europy nie może tych nawozów wpłynąć zbyt dużo. Od razu chciałam uspokoić polskich rolników w związku z obawami, że cena nawozów bardzo wzrośnie. Są zapisane mechanizmy bezpieczeństwa. Będą możliwe dopłaty interwencyjne.
Jak informuje europosłanka Marta Wcisło, w sytuacjach kryzysowych ma być możliwe zawieszenie ceł i sprowadzanie nawozów spoza Unii Europejskiej, oprócz z Rosji czy Białorusi.
MaTo / opr. WM
Fot. Krzysztof Radzki