Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie zainaugurował rok akademicki. Do uczelni dołączyło około 2 tysięcy nowych studentów. Łącznie naukę dziś rozpoczęło ponad 6 tysięcy osób.
CZYTAJ: Poznaliśmy laureata literackiego Nobla 2025
– Naszą rolą jest dbanie o bezpieczeństwo żywnościowe – mówi rektor prof. Krzysztof Kowalczyk. – Bardzo istotne jest bezpieczeństwo żywnościowe, ponieważ bez żywności człowiek niestety nie przetrwa i my musimy dbać o to, by były plony. Plony na odpowiednim poziomie, odpowiedniej jakości i żeby ta żywność była dostępna dla każdego.
O wybranych kierunkach studiów mówią studenci. – Ja wybrałam kierunek rolnictwo ze względu na własne gospodarstwo. Rodzice mają gospodarstwo i chciałabym im kiedyś pomóc. Wybrałam weterynarię, bo chcę zostać weterynarzem dla koni, od małego bardzo mnie interesowało, jak to wszystko działa. Teraz jest dużo nowinek w rolnictwie, nowych metod prowadzenia gospodarstw, więc to był dobry strzał.
Najbardziej popularnym kierunkiem studiów na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie pozostaje weterynaria, w tegorocznej rekrutacji na jedno miejsce było 7 chętnych.
Na studia stacjonarne Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie w tym roku zapisało się 1516 osób, jest to o 20 osób mniej niż w roku ubiegłym. Natomiast, uczelnia odnotowuje wzrost liczby kandydatów na studiach niestacjonarne, w tym roku na taką formę edukacji zdecydowało się o 70 osób więcej niż w 2024.
InYa / opr. LisA
Fot. Krzysztof Radzki