Maliny należą do żywności prozdrowotnej. Od wieków są wykorzystywane w medycynie ludowej. Zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym choremu podaje się herbatę z sokiem malinowym czy malinową konfiturą. To bardzo cenne owoce, a możemy z nich korzystać przez cały rok.
Dlaczego warto jeść maliny przez cały rok?
W sezonie przeziębień i grypy często sięgamy po sok malinowy i inne przetwory z tych owoców, bo wspomagają nasz organizm w walce z infekcjami. A to za sprawą salicylanów, które zawierają. Niegdyś owoce maliny były dostępne sezonowo. Dziś możemy je kupić i spożywać o każdej porze roku.
Malinowa Lubelszczyzna
– Maliny są doskonale znane wszystkim konsumentom choćby z tego względu, że występują w okresie letnim, kiedy są łatwo dostępne – zwłaszcza u nas na Lubelszczyźnie, która jest typowym regionem malinowym. W różnych miejscach owoce malin można zawsze znaleźć i kupić – mówi dr Paweł Krawiec, producent owoców.
Długi sezon na maliny
– Poza tym w tej chwili owoce maliny możemy kupować i spożywać nie tak jak kiedyś tylko w lipcu. Dzięki temu, że nasi producenci używają coraz bardziej zaawansowanych (co nie znaczy, że szkodliwych dla wartości spożywczej, dietetycznej) technologii produkcji tych owoców, produkują maliny już przed tradycyjnym terminem zbioru – np. wyprzedzając 2-3 tygodnie lipiec, czyli już drugiego-trzeciego tygodnia czerwca. Owoce te produkowane są pod osłonami. Później zbieramy owoce standardowo dojrzewające w gruncie, czyli w lipcu. I mamy kolejną grupę odmian, których owoce dojrzewają od początku sierpnia do pierwszych mrozów – dodaje.
Świeże czy mrożone?
– Wszystkie te owoce, które są w tym czasie na rynku, to owoce naturalnie produkowane w gruncie – oczywiście z wykorzystaniem różnych cech odmianowych, różnych technik nawożenia i zabezpieczenia przed chorobami grzybowymi. Wszystkie mają porównywalną wartość spożywczą, tzn. zawierają podobne składniki mineralne, jak też witaminy i maja podobne działanie na organizm człowieka. Maliny mrożone jak najbardziej mają podobną przydatność jak świeże maliny. Aby je rozmrozić, najlepiej zostawić w pomieszczeniu. Ich przydatność do wszystkiego jest taka sama jak malin świeżych, a więc do deserów, do ciasta, do koktajli – wymienia dr Krawiec.
Owoce maliny zwierają wiele witamin i minerałów – m.in. magnez, wapń czy żelazo. Posiadają właściwości antybakteryjne, przeciwbólowe, przeciwgorączkowe i napotne. Dlatego pomagają w walce z przeziębieniami. Właściwości prozdrowotne wykazują także przetwory z malin, a swój kolor owoce zawdzięczają barwnikom, które wzmacniają naturalna ochronę naszego organizmu.
Maliny – jakie mają witaminy?
– W owocach znajduje się dużo witamin: C, E, B, A, PP. Mają też wysoką zawartość cukru (czyli fruktoza, galaktoza, sacharoza). Trzeba pamiętać też o tym, że maliny mają duży potencjał antyoksydacyjny, wynikający z tego, że zawierają dużo antocyjanów i kwas elagowy, który ma silne działanie oczyszczające organizm – podkreśla ekspert.
Domowe sposoby na przeziębienie
– Oprócz tego, myślę, że każdy doskonale pamięta o tym, że jeśli nas nęka jakieś przeziębienie, grypa czy stany przedgrypowe, to bardzo często serwowano w domu sok z malin, które ma działanie rozgrzewające. Wynika to z tego, że owoce malin zawierają salicylany, czyli właściwie to samo, co znajduje się w aspirynie. Medycyna ludowa zawsze wykorzystywała maliny do celów typowo „antyprzeziębieniowych” – podkreśla dr Krawiec.
Wszechstronne działanie malin
– Maliny mają doskonałe działanie na kondycję cery oraz odkwaszające, co wynika z dużej zawartości minerałów (np. wapń, fosfor). O barwie malin decydują antocyjany, czyli barwnik, który powoduje, że owoce są koloru czerwonego. Antocyjany są modnym tematem wielu badań naukowych, które udowadniają, że są to substancje działające przeciwutleniająco, tzn. usuwają z organizmu nadmiar wolnych rodników, które mają działanie kancerogenne, czyli mogą być przyczyną powstawania chorób nowotworowych. Maliny więc mogą byc takim owoce, który działa na organizm bardzo wszechstronnie – podsumowuje dr Paweł Krawiec.
Maliny stanowią znakomite uzupełnienie diety, bo to produkt wspomagający przemianę materii. W swoim składzie posiadają duże ilości błonnika, który przyspiesza wydalanie toksyn z organizmu. Jednak warto pamiętać, że maliny i ich przetwory nie są polecane przy niektórych schorzeniach. Mogą też uczulać.
MMaks / opr. MatA
Fot. pixabay.com