Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego to najważniejsze i jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich. Wielkanoc była obchodzona już w II wieku jako pamiątka śmierci i zmartwychwstania Chrystusa (w pierwszych wiekach zwana była Paschą), ale także jako święto życia i wiosennej odnowy.
– Na polskich wsiach był to dzień przede wszystkim odpoczynku i kontemplacji – mówi Bogna Głuchowska z Działu Edukacji Muzeum Wsi Lubelskiej. – Bochenek chleba, kiełbasa, jajka, pisanki – tym wszystkim dekorowało się stół. Ludzie całą wsią szli rano na rezurekcję. Po tej mszy starano się jak najszybciej wrócić do domu, bo mówiło się, że który gospodarz pierwszy wpadnie do wsi, ten pierwszy skończy żniwa, a która młoda dziewczyna pierwsza wbiegnie, ta pierwsza wyjdzie za mąż. Gospodarz zaczynał od modlitwy, dzielono się jajkami, składano sobie życzenia.
CZYTAJ: Z rezurekcji do domu. Dawniej w Wielkanoc ścigano się furmankami
Niedziela Wielkanocna jest świętem ruchomym, obchodzonym między 22 marca a 25 kwietnia w pierwszą niedziele po pierwszej wiosennej pełni księżyca. Termin taki został ustalony po długich sporach gmin chrześcijańskich na soborze nicejskim w 325 r.
ZuS / opr. WM
Fot. pixabay.com