Pride of Poland 2025. Adelita gwiazdą aukcji

Przed nami najważniejsze wydarzenie w roku, organizowane w Stadninie Koni Janów Podlaski: Dni Konia Arabskiego. Największe emocje wzbudza aukcja koni arabskich Pride of Poland, która odbędzie się już po raz 56. i zaplanowana jest na 10 sierpnia. Tradycyjnie towarzyszyć jej będzie poniedziałkowa aukcja Summer Sale. W tym roku państwowe i prywatne stadniny wystawią na sprzedaż łącznie 43 konie.

Wielka licytacja

Stadnina Koni w Janowe Podlaskim na obydwie aukcje wytypowała 16 koni. Czym kierowano się wybierając zwierzęta na licytację? – zapytaliśmy pełniącą obowiązki prezesa janowskiej stadniny Weronikę Sosnowską.

– Wybór koni na licytację to co roku wielka zagwozdka i ogromne wyzwanie dla hodowców. Wybierając konie na aukcję kierujemy się tym, żeby przede wszystkim zachować kontynuację naszych rodzin żeńskich, by nie było żadnego uszczerbku w naszym programie hodowlanym – tłumaczy.

– Ważne jest również to, żeby ta lista była atrakcyjna dla klientów. Więc są to konie, które przedstawiają jakąś wartość, zaznaczyły się na pokazach hodowlanych, są dobrymi matkami. To są te główne kryteria wyboru – wymienia Weronika Sosnowska.

Adelita gwiazdą aukcji

Faworytką i gwiazdą tegorocznej aukcji Pride of Poland jest janowska Adelita (na zdjęciu, fot. archiwum). Dlaczego jest to tak cenna klacz?

– W tym roku mamy od niej córkę. A cały zeszły rok wzięła szturmem na ringach pokazowych. Klacz ta na każdym pokazie, w którym brała udział, osiągnęła najwyższą notę i zdobyła liczne medale. Uważamy, że jest to najlepszy czas na sprzedaż już tej niemłodej klaczy – wyjaśnia prezes Sosnowska.

Przygotowania koni do aukcji Pride of Poland rozpoczęły się już wiele miesięcy temu. Konie poddawane są treningowi kondycyjnemu. Na czym te przygotowania polegają?

– Trening kondycyjny to jest właściwie już „ostatnie dotknięcie” przy całym procesie przygotowań. Pani prezes powiedziała tutaj o bardzo ważnej rzeczy: o budowaniu renomy konia, jego wartości. Powstaje ona w porównaniu z innymi końmi, a więc na pokazach. Najlepsze konie na pokazach uzyskują najwyższe ceny. Dlatego cały zeszły rok pani prezes wraz ze swoją załogą poświęciła na wypromowanie klaczy Adelita – zapewnia Marek Trela, doradca zarządu Stadniny w Janowie Podlaskim, były prezes.

– Natomiast trening? No wiadomo, że koń musi być przygotowany do aukcji, musi być w swojej szczytowej formie, czyli we właściwej kondycji fizycznej i psychicznej również. Nie jest to łatwe z klaczami, ponieważ poza tym, że są one trenowane i muszą przejść cały trening kondycyjny, to mają jeszcze do wykarmienia źrebięta, najczęściej przy boku. Połączenie tych dwóch interesów źrebaka i klaczy jest trudne, ale możliwe – jak widać. Adelita jest doskonale przygotowana, liczymy na nią – podkreśla.

Czy padnie rekord cenowy?

Mówiąc o aukcji Pride of Poland nie sposób nie wspomnieć o kwotach, jakie mogą na niej paść. Jakich cen możemy się spodziewać, za które mogą być sprzedane polskie araby?

– To pytanie zadają sobie wszyscy – mówi Marek Trela. – Nie można tego zaplanować, wycenić. Tak samo cena konia powstaje w licytacji czasem w ostatnim momencie. Ludzie się zakochują w jakimś koniu i przekraczają czasem swoje limity. My możemy mniej więcej liczyć na jakiś poziom cenowy, ale tak naprawdę o cenach można mówić dopiero po aukcji.

Jakie jest zainteresowanie aukcją? Kupców z jakich krajów możemy się spodziewać?

– Zainteresowanie tegoroczną aukcją jest dosyć spore. Odzywają się do nas kupcy zarówno z Bliskiego Wschodu: z Arabii Saudyjskiej czy ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, ale również ci europejscy. Więc zobaczymy – dodaje Weronika Sosnowska.

Ważnym wydarzeniem poprzedzającym aukcję Pride of Poland będzie Narodowy Pokaz Koni Arabskich, który odbędzie się już po raz 47. Jakie znaczenie ma dla hodowców to wydarzenie?

– Jest to najważniejszy pokaz, który rozgrywany jest w kraju. I bardzo prestiżowy. Wiele razy historia pokazała, że niektórym klaczom łatwiej było wygrać tytularne zagraniczne pokazy niż Narodowy Czempionat Polski. Także poziom tego pokazu jest zawsze bardzo wysoki. Wiele emocji dostarczają szczególnie klasy klaczy starszych gdzie prezentowany jest kwiat naszej hodowli, czyli najpiękniejsze klacze. Oczywiście, że zawsze mamy wysokie oczekiwania względem naszych koni. Te do czempionatu narodowego są już od dłuższego czasu w treningu więc liczymy na to, że zaprezentują się z jak najlepszej strony. Serdecznie zapraszamy wszystkich sympatyków do Janowa Podlaskiego – podsumowuje Weronika Sosnowska.

Audycja powstała we współpracy z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa.