Ceny poniżej kosztów produkcji, konkurencja taniego importu i zatory płatnicze – to główne problemy, z jakimi mierzą się rolnicy z Podkarpacia.
Brakuje odbiorców
O trudnej sytuacji mówiono podczas konferencji prasowej, którą w Giedlarowej koło Leżajska zorganizował europoseł Tomasz Buczek z Konfederacji.
– Rolnicy mają po kilkaset tysięcy złotych niewypłaconych należności. To efekt m.in. importu z Ukrainy, wspieranego przez decyzje Unii Europejskiej – stwierdził europoseł. Podkreślił, że sytuacja rolników jest dramatyczna. Brakuje odbiorców.
Rolnik: Mniej polskich warzyw w sklepach
Spotkanie odbyło się na plantacji kalafiorów. Rolnik Sławomir Kępa wiosną posadził 13 hektarów szpinaku, Chociaż plony były dobre, sprzedał tylko część, reszta posłużyła jako nawóz pod kalafiory. Teraz także tych warzyw nie ma gdzie sprzedać i około 25 tysięcy sztuk pozostanie na polu. Agata Kępa twierdzi, że polskie warzywa coraz rzadziej trafiają do sklepów, są wypierane przez tańsze – z importu.
Apel o kupowanie lokalnych produktów
Rolnicy apelują o interwencję na rynku, wsparcie przetwórstwa i ochronę przed nieuczciwym importem, a do konsumentów o wybieranie lokalnych produktów.
DW / MatA / opr. MatA (źródło: Polskie Radio Rzeszów)














