Na jakość powietrza spowodowaną paleniem w piecach niewłaściwymi substancjami skarżą się mieszkańcy osiedla Włostowice w Puławach.
CZYTAJ: Modernizacja na kolei. Zmiany na ważnej trasie
– Jest lepiej niż jeszcze kilka lat temu, ale problem co roku powraca – mówi w rozmowie z Radiem Lublin radna Barbara Bińczak. – Mieszkańcy skarżą się, że nie można otworzyć okna w sypialni, żeby ją wywietrzyć przed snem i, że nie ma właściwie sensu chodzenia na spacer, bo człowiek nawdycha się jakiś dziwnych spalin, powiem kolokwialnie smrodu palonego plastiku i innych odpadów, które nie powinny być spalane w piecach – dodaje.
– Monitorujemy zarówno jakość powietrza, jak i prowadzimy kontrole na poszczególnych posesjach – zapewnia Tomasz Jaraszek ze Straży Miejskiej w Puławach. – Mieszkańców niepokoi zapach i wygląd dymu. Te kłęby się pojawiają, zawsze tak jest przy rozruchu, gdy jest piec zimny. W tym roku podjęliśmy 9 kontroli, ale żadna nie ujawniła tego, że było spalane zabronionym opałem – dodaje.
POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU:
W ubiegłym roku po sygnałach od mieszkańców przeprowadzono 13 kontroli na posesjach. Żadna z nich również nie ujawniła spalania niewłaściwych substancji.
ŁuG / opr. PaW
Fot. pixabay.com














