60 procent dzieci w Polsce ma nadwagę. Wynika to głównie z błędów żywieniowych rodziców – uważa gość porannej rozmowy Radia Lublin, kierownik Oddziału Chirurgii Ogólnej, Endokrynologicznej i Bariatrii 1 Wojskowego Szpitala Klinicznego w Lublinie doktor Bartłomiej Orybkiewicz.
– Niestety dzieci często kalkują zachowania rodziców, zwłaszcza w takich sytuacjach jedzeniowych – wskazuje specjalista. – Małe dzieci nie mają jeszcze takiej świadomości i nie mają takiej możliwości, żeby samemu wybrać, co chcą zjeść, nie mają też świadomości tego, jak te wybory żywieniowe będą rzutowały na ich przyszłość. Widać, jak często cały dom, całe rodziny są otyłe.
– Nieleczona otyłość dzieci może skutkować tym, że będą żyć krócej niż ich rodzice – dodaje dr Orybkiewicz. – Powrót do prawidłowego BMI u pacjenta z otyłością w poszczególnych grupach wiekowych odpowiednio wydłuża życie. Najlepszy efekt tego wydłużenia przewidywanego czasu życia jest w grupie 30-39 lat, czyli jeżeli tacy pacjenci po trzydziestce wrócą do prawidłowego BMI, to ich przewidywany czas życia wydłuża się o 7-9 lat. Niestety im wcześniej zaczniemy być otyli, tym te choroby współistniejące pojawiają się wcześniej, co prawdopodobnie spowoduje też, że życie tych dzieci będzie krótsze.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Z badania przeprowadzonego przez agencję ONZ ds. dzieci UNICEF wynika, że po raz pierwszy w historii liczba dzieci otyłych na świecie przewyższa liczbę dzieci z niedowagą.
W Polsce problem dotyczy 9 milionów dorosłych, a blisko 12 milionów Polaków w wieku 20 lat i więcej ma nadwagę.
ZAlew / RyK / opr. WM
Fot. Paweł Pikul